O złych rycerzach i zapadniętym zamku

 

 

Najwyższym szczytem Świniogóry jest Czub, zwany też Cubem. Na Czubie stał podobno, murowany z kamienia zamek z wysoką wieżą. W zamku mieszkali trzej bracia rycerze, którzy zeszli na złą drogę i zamiast bronić ludzi sami zajęli się zbójectwem. Z zamkowej wieży wypatrywali kupieckich karawan, które ciągnęły z Pilzna, Tuchowską Drogą1, na Węgry. Gdy wypatrzyli taką karawanę, to zaczajali się w przydrożnym lasku i napadali na kupców. Rabowali ich towary, kosztowności i pieniądze, a przy próbie oporu zabijali. To im jednak nie wystarczało, dopuszczali się więc gwałtów, rabunków i zabójstw na okolicznej ludności. Mówiono o nich, że żyją jak świnie.

W tym czasie żył pobożny mnich pustelnik. Miał w pobliskim lesie swoją pustelnię, żywił się tym, co znalazł w lesie: grzybami, korzonkami, jagodami, czasem trafiła się ryba lub rak złapany w potoku. Większość czasu spędzał na modlitwie. Pewnego razu, gdy się modlił, ukazał się anioł, który polecił mu, aby udał się na zamek i upomniał zbójców. Pustelnik posłuchał anioła i zrobił, co ten mu kazał. Powiedział zbójcom o widzeniu i o groźbie, że jak się nie nawrócą to spotka ich surowa kara. Bracia jednak go nie posłuchali, tylko wyśmiali i srodze pobili. W wyniku odniesionych ran pustelnik zmarł.

Anioł mocno się zasmucił i zesłał na rycerzy karę. Zamek razem z nimi i służbą zapadł się pod ziemię, a wieża runęła i rozsypała się na drobne kawałki. Rozsypane po zboczach góry kamienie, podobno pochodzą ze zniszczonej wieży. Są też tacy, którzy twierdzą, że w lasku koło Tuchowskiej Drogi słychać jęki pomordowanych kupców i pielgrzymów.

Podobno raz na sto lat, zamek wyłania się spod ziemi i widać go w księżycowej poświacie, ale wystarczy wbić motykę w ziemię, aby natychmiast zniknął. Duże drzewa, którymi zamek był otoczony już wycięto, ale zachowały się stare zdjęcia, na których można je jeszcze zobaczyć. Zachowała się też nazwa Świniogóra.

 

Piotr Zięba

 

 

  1. Tuchowska Droga – boczna droga, biegnąca od Łęk do Zalasowskiego Gościeńca.